Witajcie Kochane!
Dzisiaj przychodzę do Was z postem o peelingu kawowym.
Dawno temu kupowałam różne peelingi dostępne w Naturze czy Rossmannie. Jednak jakis czas temu odkryłam właśnie peeling kawowy i postanowiłam wypróbować. Od tamtej pory nie zmieniam go i w najbliższym czasie nie planuje zmiany.
Do wykonania peelingu używam:
* 5 łyżek kawy mielonej
*2 łyżeczki cynamonu
* czasem dodaję 2 łyżeczki cukru
* balsam do ciała, żel pod prysznic lub olejek
Sposób w jaki go wykonuję:
Do szklanej miseczki wsypuję kawę.
Następnie dodaję cukier i cynamon
Wszystkie składniki mieszam ze sobą
Na koniec dodaję balsam/żel/olejek i mieszam.
Powstały peeling po kąpieli wmasowuję w zwilżoną skórę ciała i zostawiam na kilka minut po czym spłukuję dokładnie ciepłą wodą.
Stosuję go regularnie co 2-3 dni.
Peeling kawowy ma rewelacyjne działanie antycelulitowe oraz naturalnego samoopalacza. Peeling dobrze ściera ale nie jest zbyt mocny. Używam go do całego ciała z pominięciem twarzy.
Kolejnym plusem kosmetyku jest to, iż jest on w 100% naturalny.
Skóra po tym zabiegu jest jędrna, delikatna oraz świetnie przygotowana na przyjęcie balsamu, który o wiele lepiej się wchłonie.
Minusami produktu może być dość intensywny zapach oraz to, że strasznie brudzi łazienkę.
Więcej minusów jednak nie zauważyłam.
Używałyście już tego peelingu? Jakie są Wasze opinie? :)
Oj tak, peeling kawowy to najlepszy peeling do ciała. Przetestowałam już wiele peelingów i tylko kawowy sprawdził się najlepiej.
OdpowiedzUsuń