środa, 31 lipca 2013

Niekosmetyczni ulubieńcy lipca 2013

Hej!
 
 
Dziś ostatni dzień lipca więc czas na ulubieńców. 
Jak widać po tytule kosmetyków żadnych Wam nie przedstawię. Jest to spowodowane tym, że makijażu praktycznie nie wykonywałam, a z pielęgnacji nic mnie szczególnie nie urzekło.

Cały miesiąc były u mnie upały a wczoraj diametralna zmiana. Padało, było bardzo zimno i juz myślałam, że tak będzie do weekendu, co byłoby tragedią, ponieważ podziewam się gości.
Na szczęście dziś już jest znów piękne słoneczko i nawet ciepło. Oby się tylko utrzymało to jak najdłużej :)

No ale przejdę już do tematu posta, żeby nie był za długi.


1. Ulubiony serial




Telewizji mało oglądam ze względu na brak czasu.
Natomiast zaczęłam oglądać seriale na tvn Player.
W czerwcu oglądałam Magdę M a w lipcu przyszedł czas na Prawo Agaty .
Jest to polski serial, w którym główną rolę odgrywa Agnieszka Dygant. Serialowa Agata Przybysz jest dyrektorką działu prawnego w koncernie ubezpieczeniowym. Jednak w wyniku nieprzyjemnych sytuacji traci tę pracę. Musi sobie od nowa zbudować życie prywatne jak i zawodowe.
Wraz ze swoją przyjaciółką otwierają kancelarie prawną. Jest to dla niej nowa rola, ale radzi sobie świetnie.

W serialu występują również: Małgorzata Kożuchowska, Daria Widawska, Leszek Lichota i wiele innych.

Obsada serialu gościła również w Krynicy, gdzie nagrywane były odcinki. Miałam okazję być tam i ja :)

Jeden odcinek był również nagrywany w Nowym Sączu.

Pokażę Wam kilka fotek z tamtego dnia:

 
 

 




2. Ulubione miejsce

W tym miesiącu raczej nie miałam swojego ulubionego miejsca :)
Był chyba nim mój dom.

3. Ulubione ubrania i buty


Ze względu na wysokie temperatury nie mogłam nosić nic innego jak szorty, przewiewne bluzeczki i sandałki. Bluzeczki nosiłam różne. Natomiast spodenki prawie non stop te same. Co je wyprałam to znów zakładałam. Mogłyście już je u mnie zobaczyć.
Co tu więcej o nich mówić? Na lato idealne :)

 



Buty również Wam juz pokazywałam w zakupach z lipca.
Też nie będę się o nich rozpisywać. Idealne na letnie wyjścia na miasto, spacer czy gdziekolwiek.
Są bardzo wygodne.

 



4. Ulubieni Youtuberzy

W lipcu obejrzałam wszystkie filmy Aggie81irl Klik i TheKretka1 Klik .  
Bardzo polubiłam dziewczyny za to jakie są i jak świetną robotę odwalają na YT i pomagaja innym :)
Dziękuję :) :*


Z ulubieńców to tyle. A jakie są Wasze?
Dajcie znać w komentarzach.
Może też piszecie bloga, więc podeślijcie adresy, napewno zajrzę :)
A tym czasem uciekam.
Do następnego,
Aga:*


wtorek, 30 lipca 2013

Bourjois, Healthy Mix, Serum Gel Foundation- (Podkład w żelu)

Hej!
 
 
Dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnego podkładu.
A jest nim tym razem podkład w żelu Bourjois Healthy Mix Serum.
 
 
 
 

Opis: Owocowa terapia (z liczi, jagodami goji i owocem granatu) zmniejszająca zmęczenie, pozostawiająca uczucie świeżości i lekkości, rozświetlająca i ujednolicająca cerę na 16 godzin. Zawiera witaminy i przeciwutleniacze. Podkład ma postać żelu, który stapia się z naturalnym odcieniem skóry i nadając jej pół matowe wykończenie. Jest hypoalergiczny i nie blokuje porów. Dostępny w 6 odcieniach.
 
Skład:  Aqua (Water), Dimethicone, Cyclopentasiloxane• PEG-10 Dimethicone, Butylene Glycol, Aluminum StarchOctenylsuccinate, Phenoxyethanol, Sodium Chloride •Disteardimonium Hectorite, Disodium Stearoyl Glutamate •Dimethicone Crosspolymer, Tocopheryl Acetate, Glycerin, AlcoholDenat., Parfum (Fragrance), Panthenol, Aluminum Hydroxide• Litchi Chinensis Pericarp Extract, Silica, Lycium Barbarum FruitExtract, Pantolactone, Punica Granatum Extract, PotassiumSorbate, Sorbic Acid [+/- (May Contain) : CI 77007 (Ultramarines)• CI 77019 (Mica), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides)• CI 77891 (Titanium Dioxide)]
 
Cena: 55zł
 
Pojemność: 30ml
 
Mój odcień: 51 Light Vanilla
 
Moja opinia: Skusiłam się na niego już jakiś czas temu. Akurat był na pomocji.
Użyłam go kilka razy i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń ale zacznę od początku.
 
Zacznę od opakowania. Kosmetyk mieści się w buteleczce z pomką, co jak wiecie jest dla mnie ważne ze względów higienicznyh.
Buteleczka jest wykonana na tyle dobrze, że podkład nie poniesie żadnych uszkodzeń w czasie transportu.
Pomka również działa bez zarzutu. Jeszcze ani raz nie zdarzyło mi się, aby się przycieła czy cokolwiek.
 
A jaki jest sam podkład?
Myślę, że jeden z lepszych jakie miałam okazję testować.
Pierwsze co zwróciło moja uwagę przy stosowaniu to piękny owocowy zapach, który po aplikacji ulatnia się i jest nie wyczuwalny dla naszego nosa.
 
Konsystencja jest bardzo lekka. Przyjemnie się go nakłada zarówno palcami jak i pędzlem.
Podkład jest słabo kryjący. Jednak krycie lekko można stopnować kolejnymi warstwami.
Jednak trzeba z tym uważać, ponieważ słyszałam od innych dziewczyn, że każda kolejna warstwa podkreśla suche skórki.
Mi wystarcza jedna warstwa. Jedynie w miejsca strategiczne nakładam dwie.
 
Co do trwałości to różnie z nim bywa. Wszystko zalezy od temeratury jaka panuje.
W chłodniejsze dni potrafi utrzymać się około 5-6godzin. Natomiast w cieplejsze dni przy mojej mieszanej cerze schodzi po 3 godzinach. Nie wiem jakby wyglądało to u posiadaczek cer suchych i normalnych.
 
Myślę, że jest wart wypróbowania ale na pewno nie w cenie regularnej. Według mnie jest ona zdecydowanie zawyżona jak na taki kosmetyk.
Jeśli załapiecie się na jakąś promocję, warto wypróbować.
 
 
 

 
 

 
 
Jeśli byłybyście zainteresowane innymi podkładami, zapraszam:
  •  Rimmel Match Perfection Gel KLIK
  •  Maybelline Afinitone  KLIK
  •  Pierre Rene Phenomenal Matt  KLIK
 
Jeśli miałyście ten podkład, dajcie znać jak sie u Was sprawował.
Do następnego,
Aga:*

 
 


poniedziałek, 29 lipca 2013

Pierre Rene, Phenomenal Matt (Fluid matujący)

 
Hej!
 
Dzisiaj pora na recenzję podkładu Pierre Rene Phenomenal Matt.
 
 
 
 
Opis: Profesjonalny fluid matujący opracowany na bazie naturalnych minerałów,wzbogacony o wit. E,kwas hialuronowy oraz Velvet Skin Complex , hamujeprocesy starzenia się skóry,zapewnia optymalny poziom jej nawilżenia. Delikatna konsystencja fluidu perfekcyjnie matuje(12h),wygładza,wyrównuje niedoskonałości skóry oraz redukuje podrażnienia.
Przeznaczony do wszystkich typów skóry, w szczególności do tłustej i mieszanej. Hypoallergiczny.Występuje w pięciu odcieniach.
 
Skład : Aqua, Propylene Glycol, Cyclopentasiloxane, C30-45 Alkyl Cetearyl Dimethicone Crosspolymer, Isopropyl Myristate, Cyclopentasiloxane, CI 77891, Talc, Aluminium Strach Octenylsuccinate, Paraffinum Liquidum, Cetyl Palmitate, Stearic Acid, Lithium Magnesium Sodium Silicate, Glyceryl Stearate SE, Phenoxyethanol, Isobutylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Buthylparaben, PEG-100 Stearate (and) Glyceryl Stearate, Xanthan Gum, Calcium Sodium Phosphosilicate (and) Mica, Parfum, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Tocopheryl (and) Ascorbic Acid (and) Citric Acid, Diethylhexyl Syringylidene Malonate, Caprylic/Capric Triglyceride, Aminomethyl Propanol, Disodium EDTA. Może zawierać: [+/- CI 77492, CI 77941, CI 7499].
 
Cena: 23zł
 
Pojemność: 30ml
 
Moja opinia: Mój odcień to 01 Soft Beige i jest idealnie dopasowany do mojej cery.
Podkład bardzo dobrze się rozprowadza zarówno palcami jak i pędzelkiem i nie zostawia smug.
Kosmetyk długo utrzymuje się na twarzy, nie ściera się tak jak ten z Maybelline.
Jest to podkład matujący i faktycznie matuje, aczkolwiek nie jest to bardzo trwały mat. Jednak nie mam z tym problemu, używam pudru z Essence. Nie mam wielkich problemów z cerą, ale czasem zdarza się, że mam wiele do zakrycia. Ten podkład świetnie sobie z tym radzi. Zakrywa wszystko, co chciałabym ukryć przed światem.
Poza tym podkład jest bardzo wydajny, potrzeba niewielka ilość, aby pokryć całą twarz.
Kolejną jego zaletą jest opakowanie. Posiada pompkę co jest dobrym i higienicznym rozwiązaniem.
Podkład zdecydowanie polecam. Myślę, że szczególnie spodoba się posiadaczkom cery tłustej i mieszanej oraz dziewczynom mającym pewne niedoskonałości do zakrycia.
 
 

 
 
 

 
 
 
Jeśli byłybyście zainteresowane innymi podkładami, zapraszam:
 
  •  Rimmel Match Perfection KLIK
  • Maybelline Affinitone KLIK 
 
 
Oczywiście jeśli macie jakieś pytania lub doświadczenia z tym podkładem, dajcie znać
Chętnie poczytam i odpowiem.
Do następnego,
Aga:* 

niedziela, 28 lipca 2013

Moje ulubione piosenki ostatnich miesięcy





Hej! :)
 
 
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać piosenki, które ostatnio słucham non stop :)

Zostawiam Was z filmikami, a ja uciekam do M <3


1. Rafał Brzozowski- "Za mały świat"


 
2. Liber & Natalia Szroeder- "Nie patrzę w dół"
 
 
 
3. Red Lips- "To, co nam było"
 
 
 
4. Sylwia Grzeszczak- "Pożyczony"
 
 
 
5. Ewelina Lisowska- "Jutra nie będzie"
 
 
 
6. Lemon- "Napraw"
 
 
7. Rafał Brzozowski & Liber- "Katrina"
 
 
8. Enej- "Lili"
 
 
9. Patty- "Nie ma nas"
 
 
10. Patrycja Markowska- "Dzień za dniem"
 
 
11. Alex Hepburn- "Under"
 
 
12. PitBull- "Rain Over Me"
 
 
13. PitBull- "International Love"
 
 
14. Oceana- "Endless Summer"
 
 
15. Shakira- "Waka waka"
 
 
 
To tyle moich ostatnich ulubionych piosenek :)
 
A jakie są Wasze ulubione piosenki?
Napiszcie a chętnie posłucham. Może jakieś mi się spodobają :)
 
Słonecznej niedzieli :)
Odpoczywajcie :)
Do nastepnego,
Aga:*
 


sobota, 27 lipca 2013

Piątkowy relax




Hej!
 
Ostatni tydzień był dla mnie dość ciężki i nieprzyjemny.Dlatego postanowiłam w piątek odstresować się i zająć tylko sobą.
 
Pokażę Wam zdjęcia ale dodatkowo napiszę na dole kosmetyki jakie użyłam.
 
 
Najpierw umyłam sobie włosy.
Szampon jaki używam to Garnier.
Kiedyś skusiłam się na inny i przez niego zaczęły wypadać mi włosy i są w złej kondycji.
Ale o tym innym razem.
 

 
 
Potem przyszedł czas na maskę do włosów. Używam maski mlecznej Kallos, którą zakupiłam na allegro po rekomendacjach Nissiax83.
 
 

 
 
Następny krok to peeling twarzy.
 

 
Następnie gdy wanna napełniałam mi się cieplutką wodą, nałożyłam sobie maseczkę.
 
 

 
 
Potem już tylko kąpiel :)
 
 

 
 

 
 

 
 
Na sam koniec umyłam ząbki
 
 



Nałożyłam krem pod oczy 



Następnie krem na twarz 

 
 
Oraz balsam na całe ciało. A na usta malinowe masełko z Nivea (niestety zapomniałam o zdjęciu)

 
Po czym poszłam spać :)

 
 
 
 
Lista użytych kosmetyków:
1. Garnier, Fructis Color Resist, Szampon wzmacniający dla włosów farbowanych.
2. Kallos, Crema al Latte Mleczna odżywka kremowa do włosów
3. Perfecta, Peeling gruboziarnisty wygładzający, cera tłusta i mieszana
4. Perfecta, Antybakteryjna maseczka na twarz oczyszczająca do cery trądzikowej z gruszką i glinką
5. Body Club, Puder do kąpieli Wanilia & Miód
6. Sensodyne Extra Fresh, pasta do zębów 
7. Flos-Lek, żel ze świetlikiem lekarskim i babka lancetową do powiek i pod oczy
8. Nivea, Regenerujący krem na noc
9. Garnier, Silnie regenerujący krem do ciała z L-Bifidusem, skóra bardzo sucha, zniszczona
10. Nivea, Lip Butter, Raspberry Rose 
 
 
Wy też czasem robicie sobie takie dni?
Jak to u Was wygląda?
 
Uciekam do Mojego M a Wam życzę miłego weekendu i pięknej pogody :)
Do następnego,
Aga:*


piątek, 26 lipca 2013

Maybelline, Affinitone Perfecting & Protecting Fundation with Vitamin E

 
Hej!
 
Zastanawiałam się dzisiaj nad tematyką postów i postanowiłam Wam opowiedzieć kilka słów o moich podkładach.
Jednak żeby post nie był za długi o każdym podkładzie napiszę osobno.
 
Dziś zacznę od Maybelline Affinitone.
 
 
 
Opis: Podkład o ultralekkiej, płynnej konsystencji zapewniającej równomierne pokrycie skóry. Pozwala jej oddychać nie zatykając porów. Dzięki zawartości witaminy E gwarantuje 8-godzinne nawilżenie.
Affinitone, w którym zastosowano technologię Shade True, zawiera delikatne mikro-sfery i perełki, które zapewniają idealne wykończenie makijażu i świeży wygląd.
Jest to pierwszy podkład z naturalnymi pigmentami koloru, które pokrywają niewielkie przebarwienia skóry i perfekcyjnie dopasowują się do jej odcienia oraz struktury.
Dostępny w 6 odcieniach.
 
Skład: aqua, isododecane, cyclopentasiloxane, glycerin, cyclohexasiloxane, peg-10 dimethicone, methyl methacrylate, crosspolume, butylene glycol, dimethicone isoeicosane, disterdimonium hectorite, cetyl peg/ppg-10/1dimethicone, sodium chloride, phenoxyethanol, c9-15 fluoroalkohol phosphate, polyglyceryl -4 isostearate, hexyl laurate, butylparaben, tocopherol, panthenol, propylene glycol, royal jelly, chamomilla recutita/matricaria flower extract [+/- may contain ci 77891/titanium dioxide, ci 77499, ci 77491, ci 77492, iron oxides, mica]
 
Cena: 24.99zł
 
Pojemność: 30ml
 
Moja opinia: Podkład ten kupiłam jakiś czas temu na promocji w Naturze za 19.99zł na przetestowanie.
Używałam go kilka razy. Nie jest to mój ulubieniec. Kosmetyk jest na tyle rzadki, że muszę go trzymać "do góry nogami". Ponadto źle rozprowadza się na twarzy i tworzy smugi. Trwałość też nie jest jego plusem. Po 3 godzinach już go nie widać na twarzy. Ściera się nawet gdy lekko dotknę palcami skóry. Dodatkowo bardzo się błyszczy. Nawet puder z Essence nie pomaga.
Jedynym plusem jest zapach, który mi odpowiada.
Mój odcień to 030 Light Sand Beige.
Zdecydowanie nie polecam. Myślę, że w tej cenie można znaleźć wiele innych lepszych podkładów.
Na razie nie wiem co z nim zrobię. Albo jakoś go wykorzystam mieszając z innym albo oddam komuś.

 

 

 
 


 

 
 
A Wy miałyście ten podkład? Jakie macie o nim zdanie?
W kolejnych postach przedstawię Wam inne podkłady.
 
Do następnego,
Aga:*
 

środa, 24 lipca 2013

Trochę prywaty, czyli 50 faktów o mnie. A nawet 51

Hej Dziewczyny!
 
 
Dzisiaj przychodzę do Was z tagiem, do napisania którego zainsirowała mnie Bellitkaa KLIK .
Żeby post nie był za długi przechodzę do faktów.
 
 
1. Na imię mam Agnieszka.
2. Uwielbiam sezonowe owoce ( poziomki, truskawki, maliny, borówki).
3. Interesuję się makijażem od 6 klasy Szkoły Podstawowej.
4. Mam siostrę młodszą ode mnie o 3 lata.
5. Kiedyś w końcu zdecyduję się iść na prawko.
6. Odstresowywyuje się spacerując po lesie.
7. Nie umiem jeździć na rolkach, ale za to uwielbiam jeździć na rowerze.
8. Nigdy nie należałam do wysokich osób.
9. W Szkole Podstawowej byłam szczupła, jednak po tabletkach przytyłam i teraz staram się wrócić do poprzedniej wagi.
10. Chciałabym kiedyś mieć własny dom z dużym ogrodem.
 
 
11. Jestem w stanie wyjść z domu bez makijażu.
12. Moimi ulubionymi porami roku są wiosna i lato.
13. Planuję w najbliższą zimę nauczyć się jeździć na nartach.
14. Mam dwa plany na przyszłość, których nie zdradzę Wam ;)
15. Nigdy nie interesowałam się młodszymi chłopakami, zawsze wolałam starszych ode mnie.
16. Bez moich przyjaciółek byłoby nudno.
17. Swojego pierwszego chłopaka miałam w 6 klasie podstawówki i byłam z nim do połowy 3 klasy gimnazjum.
18. Uwielbiam małe dzieci. Chciałabym mieć w przyszłości dwójkę swoich.
19. Właśnie tyle mam lat.
20. Kiedyś byłam wstydliwa. Pewnego dnia stałam sie odważniejsza i bardziej pewna siebie.
21. Podobają mi się sportowe samochody. Marzy mi się Lamborghini Aventador.
 
 
22. Łatwo nawiązuję nowe znajomości.
23. Nie mam większych problemów z załatwieniem spraw urzędowych.
24. Potrafię wykłócić się o swoje.
25. Przez kilka lat obgryzałam paznokcie. Pewnego dnia doszłam do wniosku, że chcę mieć ładne i już tego nie robię.
26. Zawsze z nerwów dostaję straszny ból brzucha.
27. Łatwo się wzruszam. Łatwo też mnie zranić słowami.
28. W dwa tygodnie czerwca obejrzałam wszystkie sezony Magdy M.
29. Lubię muzykę góralską i się tego nie wstydzę.
30. Boje się dzikich zwierząt, węży, żmij.
31. Kiedyś uwielbiałam czarne ubrania. Teraz zdecydowanie stawiam na kolory.
32. Lubię mieć pobieraną krew i nie boję się tego.
33. W gimnazjum uwielbiałam język polski, w liceum niestety zniechęciła mnie do niego nauczycielka.
34. Nie umiem pływać ale się uczę.
35. Postanowiłam każdy możliwy dzień rozpoczynać od biegania.
36. Moje ulubione kolory to: miętowy, rozbielony pomarańcz, biały.
37. Staram się nie spóźniać na umówione spotkania.
38. Gdy byłam mała chciałam zostać nauczycielką.
39. Od zawsze byłam kiepska z matmy.
40. Nigdzie nie ruszam się bez telefonu i portfela, w którym mam dokumenty i pieniądze.
41. Mimo, że nie umiem śpiewać, casami to robię. Najczęściej na weselach.
42. Codziennie wieczorami ćwiczę z Ewą.
43. Gdy mam gdzieś wyjść, nigdy nie mam sie w co ubrać.
44. Czasem lubie pobyć sama.
45. Interesuję się fotografią.
46. Bardzo lubię zieloną herbatę.
47. Lubię wszelkie prace domowe (pranie, sprzątanie, mycie okien, odkurzanie).
48. Lubię przebywać w towarzystwie innych osób.
49. Boję się pijanych osób, których niestety w moich okolicach jest sporo.
50. Kocham swojego M a on mnie.. I tak już od ponad 3lat.
51. Nie lubię nosić czapek ale za to pokochałam szale i apaszki.
 
 
 
 
 
Mam nadzieję, że poznałyście mnie teraz trochę lepiej.
Zapraszam Was do tej zabawy. Swoje tagi pozostawcie w komentarzach, chętnie poczytam.
A tym czasem uciekam.
Do następnego,
Aga:*

poniedziałek, 22 lipca 2013

Nowości z lipca 2013

 
 
 
Hej! :)
 
 
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać rzeczy, które ostatnio udało mi się zakupić.
Bez zbędnego pisania przechodzę do zakupów i zacznę od rzeczy kupionych w ostatni weekend.
Będąc z siostrą na zakupach wypatrzyłam sobie ładne sandałki W.Potocki. Miałam już je na sobie dzisiaj i w niedziele. Mogę stwierdzić, że są bardzo wygodne, stopy się w nich nie pocą. A w dodatku są bardzo ładne.
 
Cena:49zł
 
 
 
W sobote kupiłam również strój kąpielowy, ponieważ chcę nauczyć sie pływać. Nie miałam za dużego wyboru ze względu na mój większy rozmiar piersi ale wypatrzyłam sobie bardzo ładny w niebieskich odcieniach. Też juz go miałam na basenie. Podoba mi się. Jest bardzo wygodny i tak jak na zdjęciu widać, ma wygodne zapięcie, które nie powinno się samo odpiąć :)
 
Cena:55zł
 
 
 
 
Byłam też w biedronce na zakupach spożywczych i skusiłam się na zakupienie pudru do kąpieli o zapachu wanilii i miodu. Jeszcze go nie wypróbowałam. Zostawiam go sobie na piątkowy wieczór :)
 
Cena:1,99zł
 
 
Zakupiłam również spodenki, które mogłyście już zobaczyć TU. Są bardzo fajne, dobrze się noszą
i w ostatnim czasie są moimi ulubieńcami i noszę je praktycznie non stop.
 
Cena: 39,90zł przeceniona z 59,90zł
 
 
 
Ostatnią rzeczą z ubrań jest boserka zakupiona w Nowym Sączu.
Jeszcze jej nie nosiłam ale z pewnością niedługo nadarzy się taka okazja.
 
Cena:19,99zł
 
 
 
Teraz pokażę Wam kilka kosmetyków.
 
Pierwszym jest olejek kokosowy do opalania z Dax'a z niską ochroną 6SPF. Użyłam go tylko kilka razy więc jeszcze nie mam o nim zdania.
 
Cena:12,99zł
 
 
 
Kolejnym olejkiem do opalania jest Olejek z Kolastyny również z SPF6.
Tego jeszcze nie używałam w ogóle.
 
Cena: 13,99zł
 
 
 
Ostatnio na promocji w Naturze był przyspieszacz opalania z Ziaji więc postanowiłam go wypróbować. Delikatnie przyspiesza opalanie ale po ostatnim weekendzie dochodzę do wniosku, że najlepiej opalać się na basenie, po wyjściu z wody.
 
Na promocji kosztował 7.99zł
 
 
W związku z tym, że nie opalam twarzy, ponieważ opaleniznę stopniuję sobie ciemniejszymi podkładami zakupiłam krem z Dax'a Sun z filtrem 30.
Użyłam go będąc na basenie i w pełni chroni przed słońcem. Nie opaliło mi twarzy w porównaniu do reszty ciała.
 
Cena: 13,90zł 
 
 
 
Ostatnią rzeczą jaką kupiłam jest Żel łagodzący po opalaniu z Ziaji z serii Sopot Sun.
Faktycznie żel łagodzi poparzenia. Wypróbowałam go na sobie jak i Moim M po wczorajszym opalaniu i łagodzi poparzenia w delikatnym stopniu.
Jest fajny, chłodny i ładnie pachnie.
 
Cena: 7.90zł w okolicznej drogerii.
 
 
 
Na dziś to tyle nowości :)
 
A Wam co udało się ostatnio zakupić?
Miałyście któryś z tych kosmetyków? Jak się u Was sprawdzają?
Do następnego,
Aga:*


sobota, 20 lipca 2013

OOTD 14,07,2013



 
Witajcie Kochane!
 
 
Dzisiaj przychodzę do Was z outfitem z ostatniej niedzieli.
Będzie to szybki post, ponieważ śpieszę się na zakupy.
Byłam z chłopakiem, siostra i kuzynami na basenie.
Strój był bardzo prosty.
 
Okulary: Kupione w Pepco
Bluzka: zakupiona w lumpeksie, podobno pochodzi z Bershki
Spodenki: Glo Story kupione na przecenie za 40zł z 60zł
Buty: balerinki Boti


 
 


 
 
 

 


 
Na dzisiaj to tyle. Ja uciekam się szykować.
A Wam życzę miłego weekendu :)
Do następnego,
Aga:*

czwartek, 18 lipca 2013

Czym pachnę? Czyli przegląd moich aktualnych perfum


 
Witajcie Kochane!
 
Dzisiaj przychodzę do Was z kolekcją moich zapachów.
Zbiór może nie jest bogaty ale używam takich, które mi się podobają i do których mam sentyment.
Są to perfumy, które należą do niższej półki cenowej. Może kiedyś jak będzie mnie stać kupię sobię Aurę Svarowskiego, czy Dota Marca Jacobsa.
Natomiast na razie może sobie o nich tylko pomarzyć...
 
 
Zacznę od zapachów pochodzących z Avonu.
Pierwszym z nich jest Outspoken by Fegie.
Jest to pierwszy zapach piosenkarki w współpracy z Avon. Przeznaczony jest dla silnych i odważnych kobiet, które znają swoją wartość.
 
Nuty zapachowe: nuta głowy: owoc karamboli, mrożone jeżyny
nuta serca: tuberoza, nocny jasmin, passiflora
nuta bazy: heban, skóra, wetiwer


Zapach jest bardzo ładny ale nie dudzący i trwały, nie plami ubrań.
Jego minusem jest cena (regularna w katalogu to 85zł za 50ml).
Ze względu na nią perfum używam tylko i wyłącznie na specjalne okazje.
 
 
 
 
Kolejnym, tańszym zapachem jest Incandessence
Jest to ciepły zapach, do stworzenia którego inspiracją było przekonanie, że każda kobieta ma w sobie naturalną promienność. Delikatne nuty drzewne podkreślają jego zmysłowość i żywiołowość. Kulisty flakonik z oszronionego szkła z motywem słońca wyraża energię i ciepło emanujące z wody.
 
Nuty zapachowe:
orchidea, konwalia, bergamotka, tulipan, frezja, magnolia, mimoza.
 
Incandessence zakupiłam jak jeszcze byłam konsultantką Avonu.
Najpierw kupiłam go mamie na urodziny. Jednak spodobał mi się i również zamówiłam dla siebie.
Używałam go wtedy prawie non stop. Zużyłam kilka opakowań.
Teraz rzadziej go używam ale czasami jak najbardziej.
Zapach jest orzeźwiający, pełen energii, bardzo trwały. Polecam dziewczynom i kobietom w każdym wieku. Flakonik jest bardzo ładny i trwały. Można wziąć go do torebki i będziemy mieć pewność, że się nie otworzy w przeciwieństwie do Outspoken.
Cena to około 56zł za 50ml.
 


 

 
Ostatnim zapachem z Avonu jest Pur Blanca.
Zapach dla kobiety delikatnej. Zapach pełen bieli, lekki, świeży i zwiewny. Zapach przynosi poczucie pełnej harmonii i spokój ducha.

Kategoria: kwiatowo-ozonowa.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: ylang-ylang, frezja, mieta
nuta serca: biała róża, lilia wodna, biała peonia
nuta bazy: białe drzewo sandałowe, mleczne piżmo, heliotrop.

Pur Blancę pierwszy raz kupiłam będąc jeszcze w gimnazjum.
Zapach bardzo mi się spodobał. Jest taki delikatny, zwiewny jeśli mogę to tak opisać. Długo się utzrymuje na skórze jak i na ubraniach. Zużyłam już kilka buteleczek i za każdym razem gdy mi się skończy kupuję kolejną.
Zapach ten ma dla mnie wartość sentymentalną. Miałam go na sobie będąc na pierwszej randce z Moim M i do dziś pamiętam ten dzień. A od tego dnia dziś minęlo 1244 dni.
Ale wracając do perfum. Każdy z zapachów Pur Blanca ma wygodną, wąską buteleczkę, ktora  bez problemu zmieści się do torebki.
Regularna cena to około 60zł za 50ml. Jednak często jest na promocji za 30zł.
 

Kolejnym zapachem jest Playboy VIP
 
Playboy `VIP for Her` przeznaczony jest dla dziewczyn eleganckich i wytwornych, których zmysłowe usposobienie przyciąga mężczyzn jak za dotknięciem różdżki. Perfumy mają charakter kwiatowy, podkreślający kobiecość. Otwierają się akordem nektarynki i piwonii, z jabłkiem, czerwonymi owocami i kwiatem wanilii w nutach środkowych, oraz z drzewem kaszmirowym, drzewem sandałowym i piżmem w nutach dolnych.

Kategoria: kwiatowa

Nuty zapachowe:

nuta głowy: nektarynka, piwonia
nuta serca:jabłko, czerwone owoce, kwiat wanilii
nuta bazy: drzewo kaszmirowe, drzewo sandałowe, piżmo

 
Zapach pasuje dla młodych dziewczyn. Jest bardzo ładny, elegancji, orientalny, dość intensywny ale nie nachalny. Bardzo długo utrzymuje się na skórze i ubraniach. Jest bardzo wydajny.
Posiada ładną buteleczkę, którą niestety nie polecam zabierać do torebki.
Cena to około 60zł za 50ml
 
 

 
 
Playboy Play It Lovely...
 
Play It Lovely to świeży, owocowo–kwiatowy zapach, który oczaruje mężczyzn. Jest pierwszym krokiem w sztuce uwodzenia. Przypomina niewiny flirt pełen słodyczy i niewinności. Podkreśla kobiecą naturalność i magnetyzuje meżczyzn, którzy zaintrygowani chcą poznać Cię bliżej.

Ten lekki, subtelnie otulający zapach otwiera apetyczna mieszanka startej skórki cytrusowej, dojrzałej jeżyn i soczystej gruszki, które zachwycają i dodają lekkości. Serce zapachu to niespotykany bukiet wiśniowej orchidei, nocnej piękności i tuberozy, które emanują nowoczesną kobiecością. Delikatny, kwiatowy zapach przechodzi do ciepłych nut bazowych bursztynu, paczuli oraz bobu tonka. Po prostu „lovely”.
 
Nuty zapachowe: nuta głowy: cytryna, jeżyna, gruszka
nuta serca: orchidea, dzwonek, tuberoza
nuta bazy: ambra, paczula, bób tonka
 
Zapach jest delikatny, subtelny, elegancki i kobiecy. Raczej na dzień niż na wieczór.
Idealny dla nastolatek i wszystkich młodych dziewczyn.
Długo utrzymuje się na ciele i ubraniach przez co jest wydajny.
Cena około 30zł za 75ml
 
 
 
Kolejnym zapachem jest C-Thru Black Diamond
 
Nuty przypraw i cytrusów doprawiono akordami orchidei. Kompozycję bazy tworzą zmysłowe i ciepłe akcenty drzewa sandałowego i ambry. Wyjątkowy zapach, na specjalne okazje, dla tajemniczych, wymagających i wyróżniających się kobiet.

Nuty zapachowe:
Nuta głowy: cytrusy, akordy ozonowe
Nuta serca: wanilia, orchidea.
Baza: paczula, ambra, drzewo sandałowe.

Zapach jest jednym z moich ulubieńców, do których często wracam.
Nie będę rozpisywać się o nim tu, ponieważ wspomniałam o nim TU.
Cena to około 20zł za 75ml
 

Trzy ostatnie zapachy pochodzą od Adidasa.
 
 
Pierwszym z nich jest Adidas Fun Sensation.
 Ekscytujący, nowy wariant jest stworzony dla towarzyskiej, spontanicznej i żywiołowej młodej kobiety.
Nowy zapach został stworzony dla aktywnej, młodej kobiety, szukającej odrobiny wrażeń w ciągu dnia. To dziewczyna, która lubi nowe doświadczenia, działa pod wpływem chwili i korzysta z życia bez oglądania się za siebie. Modny i zabawny zapach `Fun Sensation` idealnie uzupełnia jej optymistyczne nastawienie i beztroskie spojrzenie na życie.

Kategoria: owocowo - kwiatowa

Nuty zapachowe: nuta głowy: malina granita, różowy pieprz, cytryna
nuta serca: róża, fiołek, liczi
nuta bazy: drzewo sandałowe, ambra, piżmo
Jest to mocny,słodki, orzeźwiający zapach malin. Idealny na wiosnę i lato zarówno na zakupy z koleżanką jak i na wypad z chłopakiem. Jest bardzo trwały. Po całym dniu jest wyczuwalny na ciele.
Cena około 30zł za 75ml
 
 
 
 
Kolejnym zapachem jest Adidas Floral Dream
 
Wyrafinowany, kobiecy zapach oparty na bogatym bukiecie kwiatowym, otulonym zmysłowymi aromatami wanilii i drzewa sandałowego. Łączy klasyczną elegancję ze sportowym stylem życia.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: lak wonny, bergamotka
nuta serca: kwiatowy bukiet z lilią, różą i gardenią
nuta bazowa: wanilia, drzewo sandałowe, bób tonka
 
Adidas Floral Dream jest zapachem świeżym, radosnym, ciepłym, idealnym dla młodych dziewczyn i kobiet nadającym się do torebki. Jako, że jestem wielką fanką wanilii ten zapach również przez to mi się spodobał. Dla mnie najbardziej wyczuwalna jest właśnie wanilia. 
Jest mniej trwały od poprzedniego ale jestem w stanie to wybaczyć.
Cena również około 30zł za 75ml
 
 
 
Ostatnim zapachem jest Adidas Fizzy Energy.
 
Nowy zapach dla energicznych i zabawnych kobiet poszukujących odrobiny szaleństwa. Wyraźny, żółty kolor niesie ze sobą świeżość, energię i zabawę.

Kategoria: kwiatowo - owocowa

Nuty zapachowe: nuta głowy: grejpfrut, czerwone jabłko, ananas
nuta serca: zielona papaja, żółta kamelia, jaśmin
nuta bazy: drzewo cedrowe, fiołek, piżmo 
 
Fajny owocowy zapach. Świetnie odświeża w letnie upalne dni.
Kojarzy mi się z wakacjami, basenem, plażą.
Polecam zapach na okres wiosenno-letni dla wszystkich dziewczyn i kobiet.
Buteleczka wszystkich trzech zapachów jest bardzo ładna, estetyczna.
Cena również około 30zł za 75ml
 
 
Ostatnie dwa zapachy to mgiełki owocowe z Fruttini.
Moje wersje zapachowe to Truskawka i Gruszka
O truskawkowej mgiełce wspomniałam TU.
Obie są świetne. Długo trzymają się na ciele. Idealne na lato. Są bardzo tanie. Około 13zł za 150ml i 200ml. Dostępne są w Naturze.
 
 
 
 
To tyle moich zapachów.
A jakie są Wasze ulubione?
Do następnego,
Aga:*