Hejka Kochane!
Ostatnio w poście pytałam Was czy chciałybyście zobaczyć kilka
zdjęć z mojego pobytu w Mannheim. Kilka z Was było chętnych, więc dzisiaj
przychodzę ze zdjęciami :)
Jak wiecie byłam tam w pracy więc nie miałam dużo czasu na
robienie zdjęc ale trochę czasu postarałam się wygospodarować.
Przebywając w Niemczech, postanowiłam sobie zrobić dni bez
makijażu, więc się nie przestraszcie ;)
Ale bardzo dobrze to zrobiło dla mojej cery. Teraz jest w o
wiele lepszej kondycji niż wcześniej i śmiało bez żadnych problemów wychodzę
tutaj na zakupy bez make up'u. Jedynie mam na sobie tusz i pomadkę. A wcześniej
było to nie do pomyślenia ;)
A co do Niemiec. Jestem zachwycona tym krajem i chciałabym się
kiedyś tam przenieść na stałe. Ale na razie to tylko takie moje "ciche gadanie".
Bardzo podoba mi się architektura, styl życia i warunki bytu.
Każdy z Nas wie, jak żyje się w Polsce a jak w Niemczech. Przebywając tam przez
miesiąc zauważyłam, że między nami jest wieeelka przepaść i piszę to z wielką
prykrością. Ale niestety taka jest prawda.
Ludzie w Niemczech są bardzo mili i kulturalni. Mijając się z
Niemcami, zawsze się przywitają z nami. Nawet jeśli nas nie znają i być może
widzą nas pierwszy i ostatni raz. Ekspedientki w sklepach również są bardzo miłe
i rozmowne, zawsze uśmiechnięte i pozytywnie nastawione do życia i wszystkich
ludzi. Oczywiście bywają wyjątki, ale ja takich nie spotkałam.
W okolicy, gdzie mieszkałam było dużo Polaków. Jednak
zauważyłam, że niektórzy nie przyznawali się co do swojego pochodzenia. Jeśli
zauważyli, że mówiłam po polsku, udawali i rozmawiali między sobą po niemiecku.
A gdy odeszli dalej, już mówili po polsku.
Tak jak wcześniej pisałam, bardzo mi się podobało i na pewno
tam wrócę.
Na początku było mi ciężko. Płakałam i chciałam wrócić do
domu, ale postanowiłam, że wytrzymam i zostanę do końca pracy.
Z dnia na dzień przekonywałam się do tego miejsca, aż
stwierdziłam, że chciałabym tam mieszkać na stałe. Może nie w Mannheim ale
gdzieś w Niemczech.
A Wy byłyście w Niemczech? Co myślicie o tym kraju?
Chciałybyście się przeprowadzić tam czy zostać tu, w Polsce?
Na dziś już dość pisania, bo ten post będzie strasznie długi.
Ja uciekam do swoich zajęć, a Was zostawiam ze zdjęciami :)
Miłego oglądania Wam życzę i do następnego,
Aga:*
Fot.1 Gliwice, miejsce przesiadki
Fot.2 Mannheim, Ortsstraße
Fot.3 Most nad autostradą, przez który przechodziłam za każdym razem idąc na zakupy
Fot.4 Tak mi się spodobał, że musiałam zrobić:) Kamień przed fabryką Coca Coli
Fot.5 Moje piękne okolice
Fot.6 Miejsce, gdzie mieszkałam. Zdj zrobione przy wietrze, dlatego tak dziwnie
wyszłam ;p
Fot.7 Przymiarka kapelusza w Realu ;)
Fot.8 Przymiarka kolejnego kapelusza. Jednak nie zdecydowałam się na żaden, czego
żałuję...
Fot.9 Czekoladowa piłka. Miałam ją kupić dla M, jednak nie dowiozłabym jej do Polski
więc nie kupiłam.
Fot.10 Okolice mojego miejsca zamieszkania
Fot.11 Okolice mojego miejsca zamieszkania II
Fot.12 Pamiątkowe przy Coca Coli
Fot.13 Podwórko, gdzie mieszkałam
Fot.14 W drodze z zakupów
Fot.15 I znów ten most.... :)
Fot.16 Za polami centrum miasta :)
Fot.17 Nawet bociany się znalazły w zasięgu mojego aparatu :)
Fot.18 Zdjęcie z BMW musi być :) (nie żebym była blacharą czy coś ;p ) U mnie rodzinne
jest zamiłowanie do tej marki;)
Fot.19 Taki widok w Pl raczej nie spotykany
Fot.20 Nie mogłam przeoczyć takiej okazji, sportowe autka też lubię :)
Fot.21 A to już pobliska wioska Heddesheim
Fot.22 Ulice Heddesheim
Fot.23 Tutaj również Heddesheim
Fot.24 W drodze powrotnej ze spaceru
Fot.25 Nie wiem jak Wam, ale mi się bardzo podoba architektura niemiecka :)
Fot.26 Niestety zdj zrobione z daleka i nie widać wyraźnie schodów zrobionych w górze
Fot.27 Mannheim!!!
Fot.28 Mały kościółek w pobliżu
Fot.29 Tutaj też kościółek ;)
Fot.30 Koniki też się w okolicy znalazły :)
Fot.31 Ostatnie już zdjęcie wykonane podczas oczekiwania na autokar do Polski.
Jeszcze nigdy nie byłam w Niemczech, ale muszę się wybrać. Miasta tam wyglądają super, mają fajną architekturę. W mieście mamy fajne połączenia, busy z Lublina do Niemiec jeżdżą praktycznie cały czas. Na jakiś weekend trzeba będzie wyskoczyć na małe wakacje. ;)
OdpowiedzUsuń